sobota, 10 października 2015

KIM JESTEM

Mam na imię Magda. Jak większość z was pracowałam po 12 godzin dziennie za marne pieniądze. Co tu zrobić ze sobą. Tak nie da się żyć. Nigdy nie odpuszczam, zawsze dążę do czegoś lepszego. Uwielbiałam zawsze wszystko co było związane z medycyną, niestety nie mogłam zostać lekarzem. Dlaczego? W rodzinie nikt nie miał wykształcenia medycznego, brak kontaktów, brak możliwości finansowych.
Poszłam na studia "Zarządzanie i marketing", potem za ciosem uzupełniające magisterskie - z tej samej linii.  Nic ciekawego, co można robić po takich studiach. pracowałam 13lat w branży metalowej. Zakupy stali, drewna i innych materiałów produkcyjnych. Uważam, że byłam dobra w tym co robię, ale nie było to czymś, co chciałabym robić zawsze.
Po kilku zmianach prac, ze względu na kryzys w kraju, trafiłam do pracy w szpitalu, jako specjalista ds. sprzedaży. Praca mało płatna, po godzinach za darmo. Ale to była praca w szpitalu- blisko wszystkich spraw medycznych. Czy mi się to podobało- byłam zachwycona. Jednak comiesięczna pensja przypominała mi o szarej codzienności.
Miałam tam zostać tylko trzy miesiące, jednak przeciągnęło się do 4 lat.
Co wymyśliłam?  DIETETYKA!
To było coś co mogłabym robić, praca w gabinecie, z pacjentami. Spełnienie marzeń!!!
Nie mogłam wymyślić nic lepszego. No tak, tylko jak to zrobić, od czego zacząć, jak rozwinąć firmę jak się nauczyć nowego zawodu.  Dwójka dzieci, obowiązki, praca. Czy nie jestem za stara? Wiele, wiele pytań.
 Ale postanowiłam zawalczyć o lepszą przyszłość. Co zrobiłam?
O tym jutro....
Zakładam tego bloga, aby pokazać, że jak się chce to można. W życiu trafiają się ciągle jakieś przeciwności losu. Trzeba umieć wyciągać z nich naukę na przyszłość. Nie poddawać się tak łatwo. Jak sami nie zawalczymy o siebie, nikt tego za nas nie zrobi.
Jestem żywym przekładem, że można i że warto.
Magda

1 komentarz:

  1. Witaj Madziu! Życzę powodzenia i wytrwałości! Jedna z nielicznych wspaniałych, życzliwych i komunikatywnych osób, która wie co chce do życia. Nie dałaś się zamknąć w "skorupie" i nie poddałaś się monotonii codzienności. Życzę wielu sukcesów i powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń